-
Niewidzialne lasy oceanów stoją na krawędzi zagłady! Pro-chloro-coccus - najmniejsze fitoplankton na Ziemi - może spaść o połowę w oceanach tropikalnych w ciągu 75 lat! Dr François Ribalet z University of Washington przeanalizował dane z ponad 100 rejsów badawczych, licząc 800 miliardów komórek - to więcej niż gwiazd w Drodze Mlecznej.
Te mikroskopijne bakterie produkują jedną piątą tlenu planety i stanowią podstawę połowy produkcji żywności w oceanach. Kiedy temperatura wody przekroczy 27,8°C, populacje gwałtownie spadają. "To gatunki kluczowe. Setki gatunków polega na tych mikroorganizmach" - ostrzega dr Ribalet.
Paul Berube z MIT dodaje: "To niewidzialne lasy oceanu - organizmy niezbędne do przetrwania człowieka. Kiedy zmiany dotykają organizmy, które nas karmią, to będzie mieć wielkie konsekwencje." Cały esej na ten temat publikuje Associated Press.
-
143 miliony klimatycznych uchodźców do 2050 roku! Ośmioletnia Jerifa i dwunastoletni Raju pamiętają tylko powódź, która pochłonęła ich dom w Indiach w 2019 roku. Rodzina wyruszyła z jedną walizką na długą podróż do Bengaluru. "Wyjechaliśmy z niczym. Ubrania dla dzieci, moskitiera i dwa ręczniki" - wspomina ojciec dzieci.
Naturalne systemy wodne w Himalajach, na których ludzie polegali przez tysiąclecia, są teraz złamane. Liczba migrantów klimatycznych w Indiach stale rośnie. Międzyrządowy Panel ds. Klimatu przewiduje 143 miliony przesiedleńców globalnie w ciągu 30 lat.
Bank Światowy szacuje, że do 2050 roku miasta jak Bengaluru staną się domem dla 40 milionów ludzi z Azji Południowej zmuszonych przez klimat do opuszczenia rodzinnych stron.
-
Kiedy temperatura rośnie, Amerykanie wypijają znacznie więcej słodkich napojów. Dr Duo Chan z University of Southampton śledził zakupy 40-60 tysięcy gospodarstw od 2004 do 2019 roku. "Zmiany klimatyczne kształtują to, co jesz i może to szkodzić zdrowiu" - ostrzega.
Średnia temperatura w USA wzrosła o nieco ponad 1°C od 1895 roku. Dr Robert Lustig z University of California podkreśla dramatyczne konsekwencje: wśród biedniejszych Amerykanów jedna dodatkowa puszka słodkiego napoju dziennie zwiększa ryzyko cukrzycy o 29%!
Efekt jest wielokrotnie większy dla rodzin o niskich dochodach. Ludzie pracujący na zewnątrz piją więcej słodkich napojów, a w wielu biednych dzielnicach woda z kranu smakuje dziwnie przez chemikalia. "Pragnienie związane z temperaturą odgrywa dużą rolę w epidemii otyłości" - dodaje Lustig.
-
Starożytne żaby ostrzegają z przeszłości! Rzeźbę dwóch żab sprzed 3800 lat odkryto w Peru, 160 km od Limy. To dowód, że zmiany klimatyczne niszczyły cywilizacje już w starożytności! Jeden z archeologów wyjaśnia: "Żaby symbolizują kult wody i deszczu po długotrwałych suszach."
Na ścianach znaleziono figury szkieletów w stanie niedożywienia - świadectwo klimatycznej katastrofy. Miasto rozwijało się między 1800-1500 rokiem p.n.e. po upadku starożytnego Caral - najstarszego miasta kontynentu. Caral było współczesne cywilizacjom Egiptu i Sumeru, ale rozwijało się w izolacji.
Historia wyraźnie ostrzega: klimatyczne katastrofy niszczyły wielkie cywilizacje. Teraz to zagrożenie jest już globalne.
-
Odkryto oceany słodkiej wody pod dnem morskim! Ekspedycja 501 dokonała przełomu u wybrzeży Cape Cod - pod Atlantykiem ukrywa się masywny zbiornik słodkiej wody od New Jersey po Maine! Jeden z naukowców mówi, że to "ostatnie miejsce, gdzie szukałbyś słodkiej wody na Ziemi."
Zespół wydobył 50 000 litrów próbek. Znaleźli słodką wodę na większych głębokościach niż przewidywali - potencjał może zaspokoić potrzeby Nowego Jorku przez 800 lat! ONZ ostrzega: za pięć lat globalne zapotrzebowanie na wodę przekroczy dostawy o 40%.
Takie chociażby Centra danych AI zużywają wodę jak 1000 gospodarstw każde. Ukryte oceany pod oceanami mogą być odpowiedzią na kryzys wodny przyszłości.