---
62 procent firm korzystających z rozwiązań sztucznej inteligencji nie widzi, żeby były one opłacalne. To badanie Bloomberga zrobione na początku października wśród 149 firm. Koszty dostępu do tych technologii po prostu nie zwracają się w wystarczającym stopniu.
Według prognoz Bloomberga wydatki na AI sięgną globalnie 1,6 biliona dolarów do 2029 roku. Z tej kwoty 1 biliona dolarów wydadzą największe amerykańskie firmy technologiczne na rozwój aplikacji, które trzeba będzie komuś sprzedać i zmonetyzować. Problem w tym, że kupcy na razie nie widzą korzyści.
Bank of America przeprowadził badanie wśród inwestorów. 72 procent z nich uważa, że wyceny akcji spółek AI są oderwane od rzeczywistości. To najwyższy poziom nieufności wobec innowacyjnych technologii od czasów bańki internetowej z lat 1999-2001. Tylko 14 procent zapytanych wierzy, że obecny wzrost cen jest trwały.
---
Rada Polityki Pieniężnej obniżyła stopy procentowe już czwarty raz w tym roku. NBP widzi przestrzeń do kolejnych obniżek, choć jak mówi szef NBP, przestrzeń ta nie jest wielka.
Nie wiadomo natomiast kiedy nastąpi kolejna obniżka. Jeśli chodzi o najbliższe posiedzenie Rady w listopadzie, wszystko będzie zależeć od nowej projekcji inflacyjnej NBP. Drzwi pozostają otwarte pod warunkiem, że dane z gospodarki pozostaną dobre. Według prezesa kluczowe są inflacja i tempo wzrostu płac.
Główna stopa wynosi teraz 4,5 procent, a stawka WIBOR 3M spadła do 4,53 procent z ponad 4,7 procent na początku października. Oznacza to niższe raty kredytów w najbliższych tygodniach. Średnie oprocentowanie nowych kredytów mieszkaniowych spadnie z poziomu 6,68 procent zanotowanego w sierpniu zapewne bliżej 6,5 procent. Oczywiście tylko dla kredytów o zmiennym oprocentowaniu.
---
Region warszawski miał w zeszłym roku drugi najwyższy wskaźnik zatrudnienia w Unii Europejskiej. Wyższy wskaźnik zanotowano jedynie w regionie Wysp Alandzkich należących do Finlandii, gdzie mieszka około 30 tysięcy ludzi. Podał to Eurostat.
W Warszawie i okolicach wskaźnik zatrudnienia wynosi 86 procent. Tuż za stolicą są inne stolice Europy środkowej: Bratysława, Budapeszt i Praga. Wszędzie tam wskaźnik przekracza 85 procent, zestawiając liczbę wszystkich pracujących z liczbą wszystkich osób w wieku produkcyjnym.
W Unii są też dwa regiony, gdzie wskaźnik zatrudnienia nie przekracza 50 procent, czyli ponad połowa populacji w wieku produkcyjnym nie pracuje. Obydwa te regiony są na południu Włoch - to Kampania i Kalabria. W Polsce najsłabiej pod tym względem wygląda podkarpackie ze wskaźnikiem na poziomie 72 procent.
---
Międzynarodowa Agencja Energetyczna twierdzi, że ukraińskie ataki na rafinerie w Rosji spowodują ograniczenia mocy produkcyjnych jeszcze co najmniej do połowy 2026 roku. Od sierpnia Ukraina przeprowadziła 30 ataków dronowych na kluczowe rosyjskie rafinerie, gazociągi i terminale morskie.
Działania te doprowadziły do spadku przetwarzania ropy w Rosji o pół miliona baryłek dziennie. Wcześniejsze przewidywania zakładały powrót do normy jeszcze w tym roku, ale obecna skala i intensywność ataków oraz naprawy zniszczonych instalacji zmieniły te prognozy.
Problemy na rynku paliw zmuszają Rosję do dużych decyzji. Kraj mocno ograniczył możliwości eksportu paliw, a także umożliwił ich import bez cła, które obowiązywało wcześniej. Ceny paliw w Rosji poszły w górę w tym roku o ponad 10 procent. Dla porównania, w tym samym czasie w Polsce średnia cena benzyn i oleju napędowego spadła o ponad 3 procent.
---
Rola węgla w polskim systemie energetycznym za pięć lat będzie marginalna. To zapowiedź szefa Polskich Sieci Elektroenergetycznych. W 2030 roku nasz system będzie potrzebować czynnych elektrowni węglowych o mocy łącznej zaledwie 7 gigawatów i wykorzystywanych w 30 procentach.
Dziś łączna moc takich elektrowni to prawie 28 gigawatów. W najbliższych latach będą one zastępowane przez nowe elektrownie gazowe. Nowe jednostki będą w Grudziądzu, Ostrołęce i Rybniku. To są przykłady tej transformacji.
Z mniejszą rolą elektrowni węglowych będzie się wiązać radykalne zmniejszenie popytu na węgiel - do około 6 milionów ton rocznie. Dla porównania, według danych Agencji Rozwoju Przemysłu w ubiegłym roku wydobycie węgla kamiennego w Polsce wyniosło ponad 43 miliony ton.
---