• Meta traci lidera AI
• Wall Street pod presją bańki na AI
• 97% ludzi nie odróżnia muzyki AI 

---

Japoński gigant SoftBank sprzedał wszystkie swoje udziały w Nvidia za prawie 6 mld dolarów. Firma przerzuca kapitał do OpenAI, twórcę ChataGPT. SoftBank już zainwestował dziesiątki miliardów w OpenAI, ale chce się doważyć. Planuje wspólnie świadczyć usługi AI w Japonii. 

Decyzja o sprzedaży przyniosła SoftBankowi solidny zysk. Nvidia niedawno jako pierwsza firma osiągnęła wartość 5 bilionów dolarów. SoftBank odnotował w ostatnich miesiącach zysk na poziomie 2,5 biliona jenów - prawie trzy razy więcej niż rok wcześniej. Akcje SoftBanku podwoiły swoją wartość w ciągu ostatniego roku. 

Sprzedaż udziałów w Nvidia to także odpowiedź na udział firmy w projekcie Stargate - wspólnej inwestycji OpenAI, Oracle i administracji Trumpa wartej do 500 miliardów dolarów. 

Mimo sprzedaży udziałów SoftBank i Nvidia utrzymują jednak silne relacje biznesowe. Wiele przedsięwzięć, w które inwestuje SoftBank, korzysta z technologii Nvidia. Zresztą firma planuje zainwestować 100 miliardów dolarów w OpenAI jako część partnerstwa, które doda co najmniej 10 gigawatów centrów danych AI.

---

Nvidia pociągnęła w dół Wall Street mimo wzrostów większości spółek w indeksie. Akcje producenta chipów AI spadły o ponad 3 procent po ogłoszeniu decyzji przez SoftBank. Jak mówiłem Nvidia jest warta blisko 5 bilionów dolarów i ma największą wagę w indeksie S&P 500. Dzień wcześniej 6-procentowy wzrost Nvidii był głównym powodem, dla którego S&P 500 odrobił niemal całą stratę z poprzedniego tygodnia.

Fenomenalny wzrost firm AI to główny powód, dla którego amerykański rynek akcji bije rekordy pomimo spowolnienia na rynku pracy i wciąż wysokiej inflacji. Ale ceny tych spółek poszybowały tak wysoko, że krytycy mówią o przypominaniu bańki dotcomów z 2000 roku. Ta ostatecznie pękła i niemal przecięła wartość S&P 500 na pół. 

Inni gracze rynku AI też mają problemy. CoreWeave, platforma chmurowa dla AI, spadł o prawie 14 procent mimo lepszych wyników niż przewidywano. Inwestorzy skupili się na problemach z łańcuchem dostaw opóźniających centrum danych. FED, amerykański Bank Centralny ostrzegł, że dalsze cięcia stóp procentowych nie są pewne - to dodatkowy czynnik niepewności dla Wall Street.

---

OpenAI znalazło się pod ostrzałem organizacji Public Citizen. Żąda wycofania aplikacji Sora 2 z rynku. W liście do CEO OpenAI i Kongresu USA oskarża firmę o "lekceważące podejście do praw obywateli do własnego wizerunku”. Sora 2 pozwala generować filmy AI na podstawie praktycznie dowolnego opisu tekstowego. 

Public Citizen ostrzega przed zagrożeniem dla demokracji. Rzecznik organizacji mówi wprost - wchodzimy w świat, w którym ludzie nie mogą ufać temu, co widzą. Organizacja zarzuca OpenAI powtarzający się schemat - firma reaguje dopiero na oburzenie wąskiej, uprzywilejowanej grupy.

Najsilniejszy sprzeciw wobec Sory przychodzi z Hollywood i japońskiego przemysłu mangi. OpenAI ogłosiło pierwsze duże zmiany kilka dni po premierze aplikacji na iPhone'ach miesiąc temu. Siedem nowych pozwów w Kalifornii oskarża ChatGPT OpenAI o doprowadzenie ludzi do samobójstwa i szkodliwych urojeń.

---

Yann LeCun, główny naukowiec AI w Meta, planuje odejście z firmy. Chce założyć własny startup. Laureat nagrody Turinga, uważany za jednego z pionierów współczesnej AI, prowadzi wstępne rozmowy z inwestorami. Decyzja następuje w czasie radykalnej przebudowy strategii AI w Meta. 

Zuckerberg odszedł od długoterminowych badań na rzecz szybszego wprowadzania modeli i produktów AI, uznając że Meta została w tyle za konkurencją. Latem zatrudnił 28-letniego Alexandra Wanga na czele nowego zespołu "superinteligencji", płacąc 14 mld dolarów za 49 procent jego startupu Scale AI. Zuckerberg stworzył też ekskluzywny zespół TBD Lab do rozwoju nowej wersji dużych modeli językowych, wabiąc specjalistów z OpenAI i Google.

Pivot Zuckerberga był odpowiedzią na nieudane wydanie modelu Llama 4, który wypadł gorzej niż najnowsze oferty Google, OpenAI i Anthropic. Akcje Meta spadły o prawie 13 procent pod koniec października po tym jak Zuckerberg zasygnalizował wyższe wydatki na AI - możliwe ponad 100 miliardów w przyszłym roku.

---

Aż 97 procent słuchaczy nie potrafi odróżnić utworów stworzonych przez sztuczną inteligencję od muzyki komponowanej przez ludzi. To wynik badania Deezer i Ipsos. Odpowiedziało 9 tysięcy uczestników w ośmiu krajach, w tym USA, Wielkiej Brytanii i Francji. 

Większość słuchaczy chce wyraźnego oznaczania muzyki generowanej przez AI. 73 procent badanych jest za ujawnianiem informacji przy rekomendowaniu utworów AI, 45 procent szukało opcji filtrowania, a 40 procent zadeklarowało całkowite pomijanie takich utworów. Ponad 70 procent ludzi zdziwiło się, że nie odróżnia utworów ludzkich od syntetycznych. Deezer ma prawie 10 mln subskrybentów, każdego dnia odnotowuje ponad 50 tysięcy zgłoszeń muzyki AI.

Sprawa nabrała rozgłosu wcześniej w tym roku, gdy zespół AI "The Velvet Sundown" przyciągnął milion miesięcznych słuchaczy na Spotify, zanim ujawniono syntetyczne pochodzenie muzyki. Universal Music Group rozstrzygnął niedawno sprawę o prawa autorskie z firmą AI Udio - strony planują uruchomić w 2026 roku platformę do tworzenia muzyki AI przy użyciu licencjonowanej muzyki. Sąd w Monachium orzekł, że ChatGPT OpenAI naruszył niemieckie prawo autorskie, odtwarzając teksty piosenek.

---