• Diesel drożeje przez ukraińskie drony 
• ETS2 w ‘28 – Polska przegrała walkę 
• Smartfony droższe przez AI

---

Nvidia, najdroższa spółka świata z wyceną ponad 4,5 biliona dolarów, opublikowała wyniki za trzeci kwartał. Są lepsze od oczekiwań analityków. Prezes Jensen Huang mówi o szybko rosnącym popycie na duże moduły procesorów wykorzystywane przy budowie infrastruktury AI. Prognozy na kolejny kwartał również wyglądają optymistycznie.

Raport był szczególnie wyczekiwany w kontekście narastającej dyskusji o bańce na rynku spółek technologicznych. W ostatnich tygodniach nawet szef Google'a Sundar Pichai przyznawał, że rynek bywa nieracjonalny. Microsoft i Amazon doczekały się pierwszych od lat obniżek rekomendacji inwestycyjnych.

Nvidia nie dała jednak powodów do niepokoju. Jedyny element poniżej oczekiwań to marża brutto – 73,6 procent zamiast spodziewanych 75 procent. To wciąż poziom, o którym większość firm może tylko marzyć. Akcje spółki po publikacji wzrosły o ponad 5 procent. Potem była korekta. Według Huanga żadnej bańki na rynku AI nie ma.

---

Olej napędowy drożeje w szybkim tempie. Średnia cena diesla na polskich stacjach to już 6,19 złotych za litr – o 10 groszy więcej niż tydzień temu. W hurcie cena bez VAT wynosi 5,04 złotych. Po doliczeniu podatku i marży detalicznej można spodziewać się dalszych podwyżek.

W ciągu miesiąca diesel w hurcie podrożał o ponad 50 groszy na litrze, czyli o blisko 12 procent. Benzyna bezołowiowa zachowuje się zupełnie inaczej – jej cena wzrosła zaledwie o kilka groszy i nie wykazuje wyraźnego trendu wzrostowego.

Różnica wynika z uzależnienia Europy od importu. W przypadku diesla jest ono znaczące, a na światowych rynkach podaż spada. Rosja ograniczyła eksport do najniższego poziomu od lat – o połowę mniej niż w lutym 2022 roku. Przyczyną są ukraińskie ataki dronami na rafinerie i porty. Rosja produkuje mniej, ma problemy z zaopatrzeniem własnego rynku i z logistyką eksportu.

---

Polscy politycy przegrali walkę o odsunięcie systemu ETS 2 do 2030 roku. Parlament Europejski przyjął takie stanowisko negocjacyjne, w którym data 28 rok jako moment wejścia systemu w życie zostaje utrzymana. Prawie wszyscy polscy europosłowie głosowali przeciw, ale nie zdołali przekonać kolegów z innych krajów.

ETS-2 obejmie systemem zezwoleń na emisję CO2 transport i budownictwo. Podobny mechanizm działa od lat w energetyce, gdzie podniósł koszty produkcji prądu z węgla i przyspieszył rozwój odnawialnych źródeł energii. W transporcie i ciepłownictwie ma zadziałać analogicznie.

Zanim jednak pojawią się efekty transformacyjne, ETS-2 może oznaczać podwyżki cen paliw i ogrzewania. Według prognoz NBP system może podnieść inflację o około 2 punkty procentowe. Komisja Europejska i Rada UE są zgodne co do daty 2028, więc dalsze przesunięcie jest mało prawdopodobne.

---

Smartfony w przyszłym roku mogą być droższe. Ostrzega przed tym w raporcie kwartalnym chiński producent Xiaomi. Powodem jest wzrost kosztów układów pamięci – Samsung poinformował niedawno o podwyżce cen aż o 60 procent.

Podobnie zachowują się inni producenci podzespołów. Zjawisko dotyczy całego rynku, więc prognozy Xiaomi można odnieść do wszystkich marek smartfonów. Kupujący nowe urządzenia odczują to w portfelach.

Układy pamięci drożeją przez dynamiczny rozwój sztucznej inteligencji. Popyt ze strony koncernów pracujących nad AI jest tak duży, że producenci chipów przestawiają pod nich swoją produkcję. Firmy smartfonowe zostają na marginesie i muszą płacić więcej za dostęp do komponentów. Koszt ten zostanie przerzucony na konsumentów.

---

Z polskiego rynku znikają oferty pracy. W październiku według analizy Grant Thornton było ich 253 tysiące – o 32 tysiące mniej niż rok temu. To spadek o 12 procent w skali roku i najgorszy wynik od pięciu lat. Mniej ogłoszeń ostatni raz widzieliśmy w 2020 roku, w środku pandemii.

Sytuacja różni się w zależności od miasta. Najwolniej, bo o 4 procent, liczba ofert spada w Warszawie. W Gdańsku, Poznaniu i Wrocławiu spadki sięgają 7 procent, w Krakowie 9 procent. Znacznie gorzej jest w Katowicach, Szczecinie i Bydgoszczy, gdzie ofert ubyło blisko 20 procent.

Mimo trudnej sytuacji są zawody, w których kryzysu nie widać. Rośnie liczba ofert dla lekarzy, pielęgniarek, radców prawnych, księgowych oraz specjalistów od HR, cyberbezpieczeństwa i e-commerce. Kto pracuje w tych branżach, ma powody do spokoju.

---